sobota, 14 kwietnia 2012

Tarta szpinakowa.

 Nasz hit ostatnimi czasy. Po prostu pyszności.


Na spód potrzeba:

50 g masła/ margaryny
50 g smalcu
1 szkl. mąki
duża szczypta soli, słodkiej papryki i odrobina pieprzu
2-3 łyżki lodowatej wody

Masło i smalec siekamy w mące, a następnie rozcieramy między palcami, dosypujemy przyprawy, zagniatamy dodając wodę. Formujemy kulę, spłaszczamy i wstawiamy do lodówki na talerzyku (albo do zamrażarki - bo chłodzi się o połowę krócej) na jakieś 20 minut. Po wyjęciu z lodówki ciasto wałkujemy i przekładamy do formy na tartę dociskając do brzegów foremki. Wstawiamy do lodówki ponownie na jakieś 10 minut.

Farsz:
opakowanie mrożonego szpinaku
1/3 opakowania sera feta (ok. 150 g)
kilka ząbków czosnku, przeciśniętych przez praskę lub płaska łyżeczka granulowanego, suszonego czosnku
1 jajko
odrobina oleju i masła na patelnię

Szpinak rozmrażamy na patelni powoli, następnie dodajemy fetę i ugniatamy aż znikną grudki, dosypujemy czosnek, mieszamy. Zdejmujemy z ognia.

Przygotowanie:
Surowe ciasto w formie należy ponakłuwać bardzo gęsto widelcem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C na ok. 10 minut.
Wystudzony farsz wymieszać z lekko roztrzepanym jajkiem, przełożyć na podpieczony spód. Zmniejszyć temperaturę w piekarniku do 180 stopni C. Piec tartę około 20-25 minut.


Mogłabym to jeść codziennie :)

1 komentarz: